wtorek, 29 maja 2012

Rzymski pokój

Dzisiaj mamy dla Was bardzo znaną i łatwą mnemotechnikę, którą jak łatwo zgadnąć po nazwie, stosowali już starożytni rzymianie. 
Metoda ta polega na wytworzeniu skojarzeń, pomiędzy dobrze znanymi elementami (haki pamięciowe), a nowymi informacjami. Dzięki temu, jeśli pomyślisz o haku, automatycznie przypominasz sobie co na nim wisi. Co ciekawe, możesz na tych samych hakach wieszać nieskończoną liczbę informacji. 
Haki można rozmieścić:
  • We własnym mieszkaniu 
  • W wymyślonym pałacu, wymarzonej willi na lazurowym wybrzeżu, etc. 
  • Na własnym ciele 
  • Wzdłuż znanej Ci drogi 
  • Na dowolnym obiekcie, który ma wystarczająco dużą ilość charakterystycznych punktów.
Dla przykładu omówimy stosowanie tej metody we własnym mieszkaniu.
  •  Wybierz w swoim domu/mieszkaniu kilka pokoi
  • W każdym z nich wybierz po 10-20 elementów, które są dla pokoju charakterystyczne (np. lampa, komputer, obraz na ścianie)
  •  Kolejne pokoje i elementy (haki) wybieraj zawsze w jednym kierunku, np. zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Dzięki temu, nie pomylisz nigdy kolejności informacji.
  •  Zapisz te elementy lub/i narysuj i zapamiętaj.
Mamy do zapamiętania listę zakupów:  morele, makaron, galaretka, coca-cola, lody, kartofle, kawa, majeranek, + po drodze nadać list na poczcie.
Teraz kojarzymy każdy produkt z danym hakiem, np. widzę, jak z obrazu na ścianie wysypuje się tona moreli, które zamierzałam kupić jako pierwsze. Następnie z lampy po włączeniu wylatują ze świstem kluski – mój następny zakup. Gdy siadam na fotelu, zatapiam się w niego, bo zrobiony jest z galaretki. Podchodzę do śmietnika, a tam aż kipi od buzującej coca-coli. Gdy chcę się położyć do łóżka, zmarznięta wyskakuję bo łóżko jest zrobione z wielkiego lodu, a poduszka to śmietanka. Gdy siadam przy biurku, okazuje się, że jest zrobione z wielkiego kartofla! A monitor po włączeniu wyrzuca z siebie kubki z kawą, którą chciałam też kupić. Drukarka zamiast papieru, wciąga majeranek i drukuje z niego pełne opakowania tej przyprawy. Natomiast tablica korkowa to wielka koperta z tysiącem znaczków, bo miałam po drodze nadać list.


Zachęcamy do stosowania tej metody i życzymy powodzenia!:)

poniedziałek, 21 maja 2012

Ciężki orzech do zgryzienia!

Tak jak w tytule, dziś przed Wami ciężki orzech do zgryzienia. Przedstawię bowiem jedną z  najtrudniejszych mnemotechnik : GSP (Główny System Pamięciowy).
Mnemotechnika ta ma wiele zalet ale jest dość trudna do opanowania bo wymaga sporo pracy, bardzo angażuje wyobraźnię i żeby była skuteczna trzeba poświęcić na nią wiele czasu. Dlatego też nie będę zagłębiać się w temat, przedstawię Wam tylko ogólny zarys. Jeśli kogoś to zainteresuje to wiele na ten temat znajdzie w literaturze czy nawet w internecie. :)



Ta mnemotechnika jest używana i doskonalona juz prawie 300 lat. Jest to doskonalszy system niż wszystkie inne bo jeśli dobrze się ją opanuje to można zapamiętać setki informacji różnej jakości (tekst, numer, daty itp.)
Jak to działa?
Najpierw trzeba przyporządkować cyfrom spółgłoski. Ważne jest to że spółgłoski te są ZAWSZE takie same, nie należy ich zmieniać.
Tak więc:
0 - z,s
1 - t,d
2 - n
3 - m
4 - r
5 - l
6 - j
7 - k, g
8 - f, w
9 - p, b


Przy niektórych cyfrach występują podwójne głoski dlatego że brzmią podobnie, bo podstawą tej metody jest fonetyka. Żeby łatwiej zapamiętać głoski przyporządkowane cyfrom możecie je sobie skojarzyć, np.
- 0. „z” to pierwsza głoska w słowie „zero”, s jest okrągłe jak 0.


Teraz sprawa się komplikuje. Dla każdej cyfry trzeba stworzyć "haki pamięciowe". Najlepiej jeśli słowa haki będą krótkie i będą zawierały TYLKO JEDNĄ SPÓŁGŁOSKĘ, właśnie tą która jest przyporządkowana do cyfry. Gdy nie da się ułożyć takiego słowa ważne jest wtedy żeby druga spółgłoska też była tą przyporządkowaną do cyfry.
Oto przykładowe zakładki dla 9 cyfr:
1 – Tao; 2 – Noe; 3 – Mysz; 4 – Ruch (Kiosk Ruchu); 5 – Loch; 6 – Jeż; 7 – Kosz; 8 – Fa (Mydło); 9 – Boa;


Teraz przejdziemy do liczb dwucyfrowych. np. 12 - dla 1 mieliśmy "t" dla 2 "n" gdy połączymy je wyjdzie nam "TiNa" (między spółgłoskami dajemy jak już wspomniałam samogłoski). Teraz przykłady dla kolejnych liczb:
10 – TaraS ; 11 – TaTa; 12 – TiNa ; 13 – TaMa; 14 – TiR; 15 – TaLerz; 16 – ToJ (Toj, Miejski WC); 17 – TeKa; 18 – ToFi; 19 – TuBa; 20 – Nos


W taki sposób powinniśmy zrobić 100 zakładek/ haków:
21 – nit; 22 – niania; 23 – Nemo; 24 – nur; 25 – nol; 26 – nahaj, 27 – nokia; 28 – nawa; 29 – nap; 30 – mus; 31 – mata; 32 – mina; 33 – mumia; 34 – mur; 35 – mól; 36 – Maja (pszczółka); 37 – mak; 38 – mewa; 39 – ameba; 40 – rosa; 41 – radio; 42 – rana; 43 – rum; 44 – rura; 45 – rola (pole uprawne); 46 – rój; 47 – rak; 48 – rafa; 49 – ryba; 50 – lis; 51 – lody; 52 – lina; 53 – lama; 54 – lira; 55 – lala; 56 – lej; 57 – lek; 58 – lew; 59 – lep; 60 – jaz; 61 – jeti; 62 – jen; 63 – jama; 64 – jury; 65 – jeleń; 66 – jajo; 67 – jak (zwierzak); 68 – jawa; 69 – jabłoń; 70 – kosa; 71 – kot; 72 – kino; 73 – kamień; 74 – kura; 75 – koala; 76 – kij; 77 – kok; 78 – kawa; 79 – kapeć; 80 – fusy; 81 – wata; 82 – wino; 83 – wymię (u krowy); 84 – wór; 85 – fala; 86 – faja; 87 – foka; 88 – wywar; 89 – wieprz; 90 – pas; 91 – but; 92 – Bona (królowa); 93 – puma; 94 – bar; 95 – bela; 96 – boja; 97 – byk; 98 – paw; 99 – baba; 100 – Dzeus.


To tylko przykładowe zakładki pozbierane z różnych źródeł. Wy możecie oczywiście zrobić własne, takie które najlepiej zapamiętacie. Można zrobić więcej zakładek, wtedy zamiast pojedyńczych słow wyjdą nam całe historyjki lecz jest to naprawde żmudna praca.
Przyznam się że nie próbowałam nigdy tej metody lecz jak podają źródła jest ona skuteczna gdy chcemy zapamiętać:
- numery telefonów
- daty urodzin, imienin, rocznic
- piny, loginy, hasła, numery kont bankowych
- ponum erowane listy
- godziny odjazdów czy przyjazdów pociągów, itp.


Jest to naprawdę trudna metoda więc nie spodziewam się zachwytów nad nią ale jest ona uważana za jedną z najważniejszych mnemotechnik dlatego nie mogłam Wam jej nie przedstawić.
Powodzenia! :)




sobota, 12 maja 2012

Mapy myśli

Mamy dziś dla Was kolejną technikę, która pomaga uporządkować i zapamiętać materiał. Jest szczególnie przydatna w trakcie nauki do kół lub egzaminów. Niektóre osoby z pedagogiki znają ją bardzo dobrze;)
Polega ona na narysowaniu mapy z użyciem kluczowych słów. W centrum znajduje się główne zagadnienie, od którego odchodzą duże gałęzie z najważniejszymi pojęciami. Każda z nich rozgałęzia się stopniowo do coraz bardziej szczegółowych informacji. Ważne jest aby wszystkie słowa pisać drukowanymi literami. Nad każdą gałęzią może znajdować się tylko jedno słowo. Bardzo przydatne jest robienie rysunków i znaczków, które pomogą nam skojarzyć pewne treści. Ważne jest również używanie różnych kolorów i zachowywanie prawidłowej grubości gałęzi( centralne gałęzie są grubsze, bardziej odległe cieńsze).
Metoda ta jest szczegółowo opisana w książce ,,Mapy myśli" T. Buzana.
A oto przykładowe mapy:







poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Błyszcz w towarzystwie! :)

Tym tytułem wcale Was nie podpuszczam. Na pewno czytaliście o/ słyszeliście lub znacie osoby które błyszczą w towarzystwie, robiąc wrażenie tym że pamiętają każdego z imienia, nazwiska lub nawet pamiętają kilka cech charakterystycznych. Taka umiejętność bardzo się przydaje, bowiem stosunek do takiej osoby staje się bardziej ciepły i pozytywny. Towarzystwo lgnie do takich osób, bo czyż nie fajnie gdy ktoś nas pamięta? (Mimo że my nie przypominamy sobie jego ;P) Taka umiejętność przyda się też w sezonie pomaturalnym/posesyjnym kiedy będziecie poznawali pracodawców czy nowe osoby które potem mogą Wam się czymś odwdzięczyć. Jak więc nie popełnić gafy i nie stać i bełkotać kilka imion czerwieniąc się bo nie możemy sobie przypomnieć tego właściwego? Nic prostszego! Dziś zapoznam Was z kilkoma sposobami.

Zaczniemy od zapamiętywania imion i twarzy.
Procedura, którą przedstawię jest bardzo popularna i powszechnie stosowana nawet nieświadomie. Wystarczą 3 etapy żeby zapamiętać imię:
1. Na początku warto upewnić się czy dobrze usłyszeliśmy imię żeby nie spalić się na samym początku ;P. Można zwyczajnie zapytać "Anna, tak?" lub po prostu powiedzieć "Miło mi Cię poznać, Anno". Tym damy do zrozumienia nowo poznanej osobie że jesteśmy zainteresowani nią a to zawsze mile łechta ego tej osoby. ;)
2.Wiele imion jest dość powszechnych i zazwyczaj nowo poznana osoba nosi imię jak ktoś kogo już znamy. Postaraj się przypomnieć znajomego o takim imieniu. Co jeśli takiego nie masz? Wystarczy skojarzyć nową osobę np z osobą publiczną czy jakąś postacią. Np. Krystiana z Christiano Ronaldo (opcja zarówno dla panów i pań) lub Krystianem Wieczorkiem (zdecydowanie dla pań ;)), Ryszarda z Ryśkiem z "Klanu", Hankę z Hanką i jej kartonami, Maję z Pszczółką.
3. Teraz w wyobraźni przypomnij sobie twarz osoby, którą znasz i porównaj ją z twarzą nowo poznanej osoby (lub np z jakąś cechą). Staraj się wychwycić w twarzach osób lub cechach jakieś podobieństwa. Przykładowo Ryszard ma czyste, piękne dłonie więc pewnie tak jak Rysiek z Klanu chodził myć rączki z dzieciakami, albo zatapiasz się w błękicie oczu Krystiana, zupełnie jak w błękicie oczu Wieczorka (ja tylko próbuję pobudzić Waszą wyobraźnię ;p). Cechę którą zauważyłeś staraj się wyolbrzymić, tak żebyś ją dobrze zapamiętał. Gdy następnym razem spotkasz tą osobę to pewne jest że twoja uwaga skupi się na tej cesze, przypomni ci to znajomego lub aktora i pojawi ci się w głowię właściwe imię. 

Teraz coś o zapamiętywaniu nazwisk.
Ta procedura będzie wymagała trochę więcej wysiłku myślowego. Tym razem etapy są 4:
1. Znów tak jak przy imionach upewniasz się czy dobrze usłyszałeś, dla lepszego wrażenia możesz je powtórzyć w jakimś kontekście. np. "Kwiatkowska? Zupełnie jak ta aktorka/ moja babcia" itp.
2. Zamieniasz nazwisko na łatwe do wyobrażenie słowo . W ten sposób łatwo zakodujesz nazwisko w wyobraźni. Uczyń to starannie i dopiero wtedy przejdź do kolejnego etapu. Przykład: Kwiatkowska: kwiat, Fajkowski: fajka, Farna: farba. Słowo nie musi zawierać się w nazwisku (patrz: Farna-farba), wystarczy że będzie podobnie brzmiało lub po prostu będzie tym co najbardziej ci się kojarzy z tym nazwiskiem. Jeśli nazwisko będzie trudniejsze np. Lewowicki możesz je rozbić na dwa słowa-obrazki np. lew i owieczki. ;)
3. Przypatrz się uważnie (ale dyskretnie ;P) twarzy lub sylwetce nowo poznanej osoby i dostrzeż jakąś cechę charakterystyczną. Wybierz najlepiej to co od razu rzuciło ci się w oczy. np. odstające uszy, dłuższy ząb, długi nos. Niech to będzie coś stałego a nie bp piękna bluzka czy wielki pryszcz bo to napewno do następnego waszego spotkania ulegnie zmianie. Cecha ta będzie specyficznym kołkiem na którym powiesisz nazwisko danej osoby.
4. Połącz w wyobraźni wizerunek wyobrażonego dla nazwiska słowa z cechą którą wyróżniłeś. Np. kwiatka Kwiatkowskiej wpleć za dużo ucho, osę Ossowskiego posadź na jego wielkim nosie.
5. Ten etap jest nie konieczny ale przy okazji warto go wypróbować. Otóż gdy spotkasz tą osobę jeszcze tego samego dnia przypomnij sobie  mnemoniczny sposób jaki zastosowałeś wobec jej nazwiska. Trwalej zakodujesz połączenie nazwisko-twarz.

Na co zwracać uwagę przy wyszukiwaniu cech charakterystycznych:
1. Głowa (duża, mała).
2. Kształt twarzy (okrągła, trójkątna, kwadratowa, prostokątna, owalna).
3. Włosy (gęste, mysie piórka, kręcone, proste, falowane, krótkie, łysinka, kolor).
4. Czoło (szerokie, wąskie, wysokie, niskie, zazmarszczkowane, gładziutkie).
5. Rzęsy ( jak firanki, maciupkie, zawijane, gęste).
6. Brwi ( krzaczaste, malutkie, tylko wyrysowane, połączone, wiecznie zdziwione).
7. Oczy (małe, jak pięciozłotówki, wyłupiaste, głęboko osadzone, rozstawione, zez, kolor).
8. Nos (prosty, płaski, haczykowaty, malutki, wąski, z kurzajką jak u Baby Jagi).
9. Kości policzkowe (wydatne, zapadnięte).
10. Uszy (małe, okrągłe, zwisające, odstające).
11. Usta ( małe, jak u Jolie, wąskie, z opadającymi kącikami).
12. Podbródek ( kwadratowy, trójkątny, okrągły, podwójny, z dołeczkiem, gofnięty, wysunięty).
13. Skóra twarzy ( ciemna, jasna, szara, przekrwiona, tłusta, piegi, zmarszczki, dołeczki w policzkach).
14. Zarost ( trzydniowy, krótki, fantazyjny, siwiejący, gładziutki, wąsy, broda, kolor).

Na tym zakończę żeby Was nie zanudzić. Miłych prób zapamiętywania. :)

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Przygotowanie do egzaminów

Matura zbliża się wielkimi krokami dlatego mamy dla Was kilka cennych wskazówek, które ułatwią Wam skuteczne przygotowanie się do egzaminów.

1. Zawsze staramy się zrozumieć dany materiał i zawarte w nim prawidłowości.
2. Uczymy się mniejszymi partiami, za to częściej i robiąc krótsze przerwy. Jest to bardziej skuteczne niż uczenie się z dużymi przerwami. Kilka minut codziennej nauki da lepsze efekty niż wielogodzinna intensywna praca, po której nastąpi tydzień całkowitej bezczynności.
3. Zamiast wielokrotnie czytać dany materiał, przeczytajmy go raz ze zrozumieniem, a później spróbujmy powtórzyć go własnymi słowami. Skuteczniejszą metodą jest tzw. formuła O-W.
O oznacza ogląd wstępny- przeglądamy dany materiał, by ogólnie zorientować się czego dotyczy. Zamykamy notatki i staramy się podsumować, czego się w ten sposób dowiedzieliśmy.
P oznacza pytania- zadajemy sobie pytania, na które chcemy znaleźć odpowiedź w danym materiale.
R oznacza rozumienie- czytamy materiał ze zrozumieniem i podkreślamy kluczowe słowa, frazy, po czym staramy się gruntownie je przemyśleć.
S oznacza streszczenie- sporządzamy notatki z przeczytanego materiału.
T oznacza test, czyli sprawdzenie- wykorzystując nasze streszczenie staramy się odpowiedzieć na postawione wcześniej pytania. Odpowiadamy na pytania z wcześniejszych zestawów egzaminacyjnych oraz omawiamy materiał z inną osobą.
U oznacza użycie wiedzy w praktyce- próbujemy zastosować zdobytą wiedzę w życiu codziennym.
W oznacza wizualizację- tworzymy obrazy myślowe dla przyswojonych zagadnień. Możemy też wizualizować konkretne strony podręcznika lub notatek.
4. Materiał, który jest bardzo gruntownie utrwalony, zapomina się wolniej. Dlatego nie wystarczy zapoznać się z jego treścią, ale trzeba pracować nad nim, dopóki nie zostanie solidnie opanowany.
5. Osoby uczące się wieczorami powinny po zakończeniu nauki iść spać, nie podejmując już żadnych działań, szczególnie zaś zbliżonych do ukończonej właśnie nauki. Dlatego ,,zarywanie nocki'' dzień przed egzaminem może przynieść odwrotny skutek niż zamierzaliśmy.
6. Jeżeli musimy uczyć się kolejno wielu przedmiotów, starajmy się, o ile to możliwe, jak najbardziej różnicować je tematycznie.
7. Najważniejsze jest pozytywne myślenie. Autosugestia typu: ,,Na pewno się tego nauczę" ma zdecydowanie pozytywny wpływ na koncentrację i zapamiętywanie.


Macie jakieś swoje sposoby ułatwiające Wam przygotowywanie się do egzaminów? Zachęcamy Was do podzielenia się nimi. 
Życzymy owocnej nauki;)

sobota, 14 kwietnia 2012

Test pamięci ;)

Sprawdziliście już swoją spostrzegawczość teraz czas na mały test pamięci. Test jest wiarygodny, odpowiadajcie szczerze i nie wracajcie do pytań lub poleceń które już wykonaliście. :)

1. Zapamiętaj trzy słowa : kukurydza, radio, koń.
2. Zapamiętaj nazwisko i adres: Józef Kowalski, ulica Klonowa 38, Gdańsk.
3. Wymień nazwisko obecnego marszałka sejmu.
4. Wymień nazwiska dwóch ostatnich prezydentów Polski.
5. Co jadłaś/eś na obiad 2 dni temu?
6. Jakie dwa filmu widziałaś/eś ostatnio w kinie?
7. Czy było ci trudniej niż zwykle przypomnieć sobie, co robiłaś/eś przez ostatnich kilka dni?
8. Czy miałaś/eś kiedyś lub obecnie trudności z przypominaniem sobie czyjegoś nazwiska?
9. Czy trudniej ci prowadzić obliczenia w pamięci (np. oszacować rachunek w restauracji czy obliczyc resztę w sklepie)?
10. Czy zapomniałaś/eś ostatnio zapłacić jakąś ważną należność lub rachunki?
11. Czy masz lub miałaś/eś trudność z przypominaniem sobie dat?
12. Czy kiedykolwiek miałaś/eś problemy z rozpoznaniem osób, które powinnaś/powinieneś znać?
13. Czy zdarzyło ci się z trudem szukać właściwego słowa, którego chcesz akurat użyć?
14. Czy miałaś/eś problemy z prostymi czynnościami, na przykład z użyciem kuchenki mikrofalowej lub z obsługą komputera? (mimo że wcześniej robiłaś/eś to bez trudu)
15. Czy problemy z pamięcią mają wpływa na twoją naukę/pracę?
16. Czy problemy z pamięcią mają wpływ na twoje stosunki z bliskimi?
17. Czy twoja pamięć ma wpływ na to jak radzisz sobie w sytuacjach towarzyskich?
18. Jak brzmiały trzy słowa które miałaś/eś zapamiętać na początku testu?
19. Jak brzmiało nazwisko i adres które miałaś/eś zapamiętać na początku testu?

Test może wydawać się dziwny ale jest rzetelny. Pochodzi z książki "Doskonalenie pamięci" Carol'a Turkington'a. Pewnie dziwiło was pytanie o prezydentów czy marszałka sejmu czy prezydentów, ale dzięki dobrej pamięci mimowolnej jesteśmy w stanie zapamiętać takie informacje gdy słyszymy je np. w telewizji nawet wtedy gdy nie czujemy takiej potrzeby lub gdy zupełnie nas to nie interesuje. Dla tych których nurtuje odpowiedź na to pytanie to obecnym marszałkiem sejmu jest Ewa Kopacz. A prezydentów chyba znacie. :)
Czas na wyniki testu. Punktacja jest następująca:
pytania  3-6       1pkt. za każdą odpowiedź (jeśli byłaś/eś w stanie jej udzielić)
             7-17     1 pkt. za każdą odpowiedź "NIE"
            * dolicz po 3 punkty za poprawną pełną odpowiedź na pytanie 18 i 19

wyniki:
21-19   Świetnie! Masz nieprzeciętnie dobrą pamięć.
18-16   Całkiem nieźle. Masz pamięć w normie.
15-11   Raczej słabo. Popracuj nad pamięcią.
10-0     Źle z twoją pamięcią.

Zachęcamy do podzielenia się swoimi wynikami i opiniami! :)

wtorek, 3 kwietnia 2012

Mały test;)

Dzisiaj dla odmiany sprawdzimy jak to jest z Waszą spostrzegawczością.
 Poniższy tekst zawiera ukryte nazwy zwierząt. Czy komuś uda się odnaleźć wszystkie?
 Dla ułatwienia odkrywamy 2 pierwsze wyrazy. Musicie odnaleźć jeszcze 18 słów.

                                                         Przyjęcie

Przygotowania do przyjęcia wkroczyły w decydującą fazę. W kuchni wynajęta kucharka uwijała się jak w ukropie. Właśnie zagęściła sos. Z niechęcią popatrzyła na stary bakłażan i zwiędłe listki pietruszki. Pocieszyła się tym, że  karpie smażone na maśle przygotuje bardzo szybko. 
Na kuchennym blacie było mokro, walały się tam ziarenka cukru, kaszy i pieprzu. Wylało się też trochę soku na nieszczęsny blat. Kiedy  skończy smażyć kotlety, będzie mogła pokroić małe pomidorki. Nie wiedziała, gdzie podziała się duża bagietka, dżem i śliwki.
Polewała karpie (sosu miała pod dostatkiem), gdy zauważyła, że zupa wrze. Zmniejszyła płomień i przypomniała sobie, że masło nie zostało wyjęte z lodówki. Pomyślała,że jest za stara, by krzątać się od świtu. Prawie skończyły się jej kłopoty, gdy przyszła gospodyni i oznajmiła, że z powodu strajku raczej goście nie przyjdą.


Zapraszamy  Was do sprawdzenia swoich umiejętności i dzielenia się wynikami w komentarzach.
Życzymy powodzenia:)